poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Trudny uczeń

Czasami zdarza się, że jedna osoba potrafi zniszczyć całą naszą pracę w grupie. Taki uczeń za wszelką cenę chce pokazać swoją siłę i przewagę, nieustannie dąży do wywierania wpływu na innych, chce kontrolować ludzi i sytuacje, a nade wszystko zależy mu na wzbudzaniu silnych emocji - pozytywnych lub negatywnych. Kiedy zrozumiemy, co leży u podłoża takich zachowań, łatwo sobie z tym poradzimy. Jeśli zaobserwujesz je Nauczycielu u swoich uczniów, to wiedz, że kieruje nimi silna potrzeba władzy. Co więc zrobić, żeby rozwiązać taką sytuację?

Daj uczniowi odpowiedzialne zadanie, które tę potrzebę w pozytywny sposób zaspokoi.

To może być poprowadzenie rozgrzewki na lekcji wychowania fizycznego, dopilnowanie ciszy w klasie, zorganizowanie czegoś, kierowanie jakimś projektem, a może zwyczajne sprawdzenie obecności itp. Pomysłów jest wiele i zawsze znajdzie się coś, co możemy wykorzystać. Ważne, by nie było to za karę i faktycznie zaspokoiło tę ukrytą potrzebę ucznia. Zadanie musi być przy tym dobrze dobrane.
Stosowałam tę metodę wielokrotnie zarówno u młodszych dzieci, jak i u studentów. Zawsze z jednakowym, pozytywnym skutkiem.
To oczywiście jedynie wskazówka, którą trzeba dopasować do konkretnego zdarzenia. W pedagogice nie ma gotowych recept - z każdą grupą pracuje się inaczej, podobnie jak każdy uczeń i sytuacja wymagają indywidualnego traktowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze, opinie, Wasze doświadczenia